Lakiery Mariza Idaliq z płytką Born Pretty Store BP-L018

Hej Kochani :*

Ja wiem, że wszyscy ulegli ostatnio świątecznej aurze i zdobienia paznokci które pojawiają się na blogach przedstawiają głównie króliczki i kurczaczki :>
Też początkowo myślałam o jakimś świątecznym zdobieniu ale cały czas moją głowę zaprzątała pewna płytka do stempli, którą chciałam wykorzystać (a szczególnie jeden wzór) :>

Pokazywałam już o 5 nad ranem na Instagramie, że tworzę zdobienie z wykorzystaniem płytki do stempli.
Wybrałam model Born Pretty Store BP-L018, spytałam też czy zgadniecie który wzór wybrałam ale nikt nie zaryzykował odpowiedzi :P

Pokażę Wam jeszcze raz wspomnianą płytkę.
Tak oto się prezentuje w całej okazałości :)

Jak widzicie przeważają tu wzory sweterkowe oraz Matrioszki :>

Może jestem dziwna ale od pierwszej chwili moją uwagę przykuł ten maleńki zamek w prawym dolnym rogu.
Taki niepozorny ale idealny dla mnie :>
Zaczęłam rozmyślać nad zdobieniem, które będzie do niego pasowało i tak wpadł mi do głowy motyw Disneya oraz Myszki Mickey a konkretnie Minnie i jej kokardka.

Zabrałam się do wykonywania manicure.

Głównymi lakierami jakie wykorzystałam w tym zdobieniu były IDALIQ Gel Effect od Marizy

Jako koloru bazowego użyłam numeru 098 (porcelanowy), czyli ładnego, chłodnego, jaśniutkiego beżu.

Krycie beżu jest dobre już po 2 warstwach, ja dla pewności i wyrównania wszystkiego nałożyłam 3.
Według mnie rzeczywiście daje efekt żelowych paznokci!
Bardzo mi się to podoba, bo jak pewnie wiecie nie noszę ostatnio hybryd.

Ma jednak jedną drobną wadę - pędzelek.
Gdyby był zaokrąglony byłoby łatwiej manewrować nim przy skórkach.
Jest jednak prosty, więc trzeba nabrać wprawy aby zrobić idealnie równą zaokrągloną linię.

Z kolorem czarnym nr. 920 sprawa ma się tak, że idealne krycie osiągnęłam już po 1 warstwie i nie dokładałam kolejnej.
Jeśli więc chodzi o głębię czerni, to jest super.
Wszystkie kropeczki i ręczne malunki też wykonałam tą właśnie czernią. Jedynie do wykonania stempla użyłam innego, sprawdzonego lakieru.
Nie chciałam ryzykować bo nie wiedziałam jak się sprawdzi.

Wykonałam później test stemplowania, który przedstawiam poniżej i jak się okazuje lakier Mariza jest odrobinkę mniej "czarny" niż Konad, jednak jest to według mnie niewielka różnica i chyba widoczna głównie dla tego, że K. jest bardziej matowy a M. błyszczący - w końcu to Gel Effect ;)
Odbijał światło z lampy, której używałam do zdjęć.

Ogólnie powiem Wam, że jeśli nie chcecie kupować Konada ze względu na trudny dostęp stacjonarny czy koszt, to lakier Mariza może być fajną alternatywą a kosztuje niecałe 15zł - szukajcie go w katalogu.

Skoro już doszłam do stempli, to tak jak wspominałam urzekł mnie zamek.
Jest tak uroczy i bajkowy, no ekstra.
Co prawda możecie zobaczyć, że w niektórych miejscach ma dziurki i jest nie do końca odbity ale to ze względu iż musiałam czyścić stempel z niepotrzebnych wzorków przed przeniesieniem wzoru na paznokieć.
Inaczej miałabym na paznokciu np. kawałek napisu z nazwą płytki :>
To wszystko spowodowało, że cała czynność trwała chwilę dłużej i zamek odbił się z dodatkowymi oknami :P

ps. Jeśli zdecydujecie się na zakupy w sklepie BPS to pamiętajcie o skorzystaniu z kodu zniżkowego :)
CANDYX31 który daje -10% po wpisaniu podczas realizacji zamówienia

A tu jeszcze trochę ręcznych malunków z bliska.
Czerwień której użyłam to Indigo o nazwie parlez vous francais
Kokardkę malowałam cienkim pędzelkiem a do wykonania kropeczek użyłam sondy.

Jak Wam się podoba motyw który wybrałam ?
Lubicie takie bajkowe klimaty, czy może jest to dla Was zbyt szalone,
lub też za mało poważne zdobienie ? :> 

nail art born pretty store BP-L018 stamping plate , disney manicure princess castle stamping minnie nails , bow nail art myszka miki paznokcie paznokcie disney lakiery mariza gel effect recenzja , cute beige and black manicure , bps stamping