beGlossy Wiosenna Energia - kwiecień 2016

Jak co miesiąc przygotowałam dla Was opis pudełka beGLOSSY.
Tym razem, zajmę się kwietniową edycją 2016 o nazwie Wiosenna Energia.
Dowiecie się z tego wpisu, co znalazło się w moim boxie oraz czy produkty przypadły mi do gustu.

Przepraszam też, że wpis pojawia się kilka dni po otrzymaniu pudełka.
Miałam ostatnio bardzo mało czasu na pisanie a dodatkowo w ten weekend uczestniczyłam w konferencji Meet Beauty - na pewno, w niedługim czasie powiem Wam kilka słów również o tym wydarzeniu :)
Kolejną edycję beGlossy postaram się Wam jednak opisać zaraz po otrzymaniu.

Jak co miesiąc, każdy produkt dostanie ode mnie punkty,
które będą oznaczały stopień zadowolenia z tego iż dana rzecz do mnie trafiła.

im więcej różu, tym bardziej się cieszę z produktu :D


PRODUKTY W PUDEŁKU

1. Poczwórne cienie Absolute Eye Colour CATRICE
wartość produktu wg producenta to 18,99 zł / 2,5 g

Cienie bardzo lubię. Tu dodatkowo pojawiła się paletka w fajnej kolorystyce - takiej mojej :)

Stopień zadowolenia-

2. Hydrożelowe płatki pod oczy EXCLUSIVE COSMETICS
Ich cena to 4,99 za parę.

Dbanie o okolice oczu jest dość ważne, dla tego płatki się przydają w każdej ilości i pod każdą postacią :D

Stopień zadowolenia-

3. Maseczka Nawilżająca NUXE PARIS
Produkt ma pojemność 50ml i jest on pełnowymiarowy o wartości 79zł (w sklepach internetowych 45-50zł)

Jest to produkt stosunkowo drogi i sama z pewnością długo bym się zastanawiała przed kupnem.
Jestem więc bardzo zadowolona, że maseczka do mnie trafiła i będę mogła ją wypróbować.

Stopień zadowolenia-

4. Balsam do ciała Argan CECE OD SWEDEN
Cena produktu sugerowana przez producenta to 34,90zł, jednak widziałam go w sklepie internetowym już za 15zł a w innym za 25zł. Jak widać, rozbieżność jest dość spora. Balsam ma pojemność 250ml

Ten produkt pojawił się w pudełku zamiennie z masłem do ciała z tej samej linii.
Jest ono nieco droższe od balsamu, ponieważ kosztuje 39,90 - w sklepach internetowych ok 28zł
Mimo wszystko, jestem zadowolona z tego iż trafił do mnie właśnie balsam.
Nie przepadam za wydobywaniem maseł ze słoiczków, więc stosuję je rzadziej niż balsamy. 

Lubię też olejek arganowy, więc podejrzewam, że z produktem się polubię.

Stopień zadowolenia-

5. Szampon witaminowy  -417
Otrzymałam miniaturę produktu o pojemności 40ml (wartość ok.18zł)
Pełnowartościowy produkt ma 250ml i kosztuje 109zł

Jest to bardzo drogi szampon ale już raz go stosowałam i muszę przyznać, że robi świetne wrażenie.

Nie plącze mi włosów, tak jak robią niektóre "wysokopółkowe" produkty.

Przyjemnie się rozprowadza, choć dość słabo pieni.

Mam bardzo gęste włosy, więc bez piany czasem nie wiem czy już umyłam daną partię głowy i zużywam sporą ilość produktu.

Włosy po umyciu są bardzo miękkie i przyjemne w dotyku.

Ogólnie rzecz biorąc, cieszę się że mogę testować ten produkt.

Nie jestem jednak pewna, czy skusiłabym się na niego za pełną cenę.

Stopień zadowolenia-

Gratis w pudełku znalazła się ulotka z próbką produktu antycellulitowego ELANCYL

Tak prezentuje się cała zawartość kwietniowego pudełka
beGlossy Wiosenna Energia

Jak widzicie, wszystkie produkty otrzymały ode mnie maksymalną ilość punktów.
Uważam więc, że pudełko zostało świetnie skomponowane i jestem bardzo zadowolona z jego zawartości.

Jeśli interesują Was liczby, to wartość boxa, liczona po cenach ze sklepów internetowych a nie tych przedstawionych na stronie beGlossy to około 117 zł.
Licząc ze strony bG byłoby to niemal 156 zł.
Mimo wszystko, nawet kwota jaka wychodzi po cenach promocyjnych jest imponująca a w pakiecie na 3 miesiące koszt pudełka to 47zł.

Cieszę się bardzo, że ta edycja do mnie trafiła i oby więcej takich :)
beGlossy ostatnio trzyma wysoki poziom a to pudełko jest ekstra.

* Oczywiście to moja osobista opinia i oceniam kosmetyki pod kątem własnych potrzeb i upodobań.
Nie każdy musi mieć identyczne zdanie, dla tego możecie napisać w komentarzu Waszą opinię.

Jak Wam się podoba kwietniowa edycja beGlossy ?
Zamawiacie pudełka, czy jednak uważacie to za stratę pieniędzy ?