Nie są to jednak "zwyczajne" lakiery, ponieważ producent opisuje je jako system 3-stopniowy, czyli w pewnym sensie nieco zbliżony do systemu hybrydowego ;).
Zobaczycie, jakie zdobienie udało mi się wyczarować przy pomocy tych produktów oraz opowiem Wam, jak sprawdzają się poszczególne elementy testowanego zestawu w praktyce.
Do swojej stylizacji wybrałam odcień 16L, czyli lakier z ubiegłorocznej letniej kolekcji Maga.
W tej chwili jest on niedostępny, ale skoro marka wypuszcza różne kolekcje w zależności od pory roku, to może bliżej lata wróci do oferty ;).
Szczerze mówiąc, kiedy po niego sięgnęłam, to nawet nie wiedziałam, że jest to kolor niedostępny, zorientowałam się dopiero wtedy, kiedy zaczęłam go szukać na stronie ^^. No ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ;).
Jak już wspomniałam, lakiery te mają system 3-stopniowy, czyli najlepiej sprawdzają się, jeśli użyjemy koloru w połączeniu z bazą oraz topem. Oczywiście zastosowałam się do zaleceń i tak właśnie je testowałam.
Najpierw nałożyłam na płytkę bazę, później 2 warstwy koloru, a na sam koniec top.
Część pazurków jeszcze przed topem pomalowałam nr 21, czyli czymś w rodzaju syrenki aby nadać im blasku.
W tej chwili jest on niedostępny, ale skoro marka wypuszcza różne kolekcje w zależności od pory roku, to może bliżej lata wróci do oferty ;).
Szczerze mówiąc, kiedy po niego sięgnęłam, to nawet nie wiedziałam, że jest to kolor niedostępny, zorientowałam się dopiero wtedy, kiedy zaczęłam go szukać na stronie ^^. No ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ;).
Jak już wspomniałam, lakiery te mają system 3-stopniowy, czyli najlepiej sprawdzają się, jeśli użyjemy koloru w połączeniu z bazą oraz topem. Oczywiście zastosowałam się do zaleceń i tak właśnie je testowałam.
Najpierw nałożyłam na płytkę bazę, później 2 warstwy koloru, a na sam koniec top.
Część pazurków jeszcze przed topem pomalowałam nr 21, czyli czymś w rodzaju syrenki aby nadać im blasku.
Na sam koniec stylizację postanowiłam dopełnić jeszcze ręcznie robioną naklejką ze stempla.
Wzór, którego użyłam do stworzenia naklejki pochodzi z płytki Born Pretty Store nr BP-L054
Muszę przyznać, że ta płytka robi świetne wrażenie, a wzory, które są na niej umieszczone idealnie nadają sę właśnie do wypełniania różnymi kolorami i tworzenia naklejek :).
Muszę przyznać, że ta płytka robi świetne wrażenie, a wzory, które są na niej umieszczone idealnie nadają sę właśnie do wypełniania różnymi kolorami i tworzenia naklejek :).
Zaznaczam przy tym, że wstępnie planowałam wykonać stempel czarnym lakierem Maga, dlatego jest on widoczny na powyższym zdjęciu, jednak nie odbijał on zbyt dobrze i dlatego ostatecznie sięgnęłam po swojego sprawdzonego Konada.
A oto efekt końcowy <3 (zdjęcie robione na 2 dzień po malowaniu)
Pazurki wykonane, to teraz czas na moją opinię o lakierach :)
Baza spełnia swoje zadanie - chroni nasze pazurki przed odbarwieniami, a lakiery ładnie się na niej trzymają. Jedyne czego mi w niej zabrakło, to wyrównywanie płytki, ale nie będę się czepiać, bo nikt nie mówił, że miała coś wyrównywać ;).
Kolory są wspaniałe. Maluje się nimi naprawdę bardzo przyjemnie. Pędzelki są odpowiedniej szerokości i długości. Lakiery nie robią smug, pięknie kryją już po 2 warstwach i szybko wysychają. Tu jest jeszcze jeden plus, ponieważ kiedy wyschną to nic się na nich nie odbija. Miewałam lakiery które, pomimo iż wydawało się, że są całkowicie wyschnięte to nawet po 30minutach coś się zdarzało na nich odbić (odgnieść) - pościel, ubranie lub jeszcze coś innego. W przypadku tych lakierów, kiedy już wyschną, to na amen i nic nam się nie ma prawa na nich odbić.
Top jest za to takim produktem, o którym sama nie wiem co myśleć. Niby fajnie utrwalił manicure, ale jest on jakby bardzo mocno acetonowy (czuć to nawet po zapachu). Nie można przez to przejechać nim kilka razy w tym samym miejscu, tylko trzeba go nakładać bardzo sprawnie, bo inaczej zaczyna nam rozpuszczać i rozmazywać warstwy pod spodem. O naklejce już nie wspomnę ^^. Jedno przejechanie po naklejce i już po niej ^^. Na szczęście zauważyłam to jeszcze na etapie robienia naklejek, a nie wykańczania paznokci.
W dodatku brudzi się już po 2 dniach noszenia.
Ja miałam na pazurkach jasny kolor i w miejscach, gdzie był nałożony top, paznokcie poszarzały, jakby były zakurzone. Bez topu nic takiego się nie działo. Próbowałam nawet włożyć ten top na pazurku pod lampę led na chwilę (ponoć można w ten sposób "dotwardzić" lakier), jednak mimo wszystko top się nadal brudził, choć nieco wolniej.
Ja swój manicure wykonany tymi lakierami nosiłam ponad tydzień. I tak to wyglądało na koniec
Trzeba przyznać, że jak na zwykłe lakiery, to manicure i tak wyglądał dobrze po takim czasie.
Najgorsze tak naprawdę są przebarwienia na topie, o których Wam wspominałam wyżej. Ewidentnie widać, że przy skórkach gdzie topem nie dojechałam i na końcówkach, gdzie top się wytarł, widać jasny (właściwy) kolor lakieru.
Jak widzicie, z końcówek starł mi się praktycznie sam top, a kolor nadal trzymał się ich całkiem nieźle.
Najgorsze tak naprawdę są przebarwienia na topie, o których Wam wspominałam wyżej. Ewidentnie widać, że przy skórkach gdzie topem nie dojechałam i na końcówkach, gdzie top się wytarł, widać jasny (właściwy) kolor lakieru.
Jak widzicie, z końcówek starł mi się praktycznie sam top, a kolor nadal trzymał się ich całkiem nieźle.
Lakiery znajdziecie oczywiście na stronie producenta - Maga.
Dziękuję za możliwość ich wypróbowania.
Dziękuję za możliwość ich wypróbowania.
Słyszeliście już o lakierach MAGA ?
Bardzo ładne te kolorki. Ostatnio mam fazę na jaśniejsze pastele, więc widzę, że coś bym dla siebie na pewno znalazła :) Szkoda tylko, że top nie spisał się tak jak powinien. Nie znoszę jak rozmazuje wzorki !
OdpowiedzUsuńDokładnie. Jeśli ktoś maluje tylko na 1 kolor to może nawet nie zauważy, jednak w przypadku wzorków to już jest problem. Kolorki naprawę fajnie.
UsuńKolor bardzo mi się podoba, baza brzmi ciekawie. Szkoda tylko, że top jest taki słaby :/
OdpowiedzUsuńTen kolor jest cudny :)
UsuńTen fioletowy, jasny lakier jest po prostu przepiekny <3
OdpowiedzUsuńTydzień to naprawdę dobry wynik :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńWyszło pięknie!!.Sama zastanawiam się nad zakupem płytek Konad bo od dawna za mną chodzą a ,że mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o zdobienie to byłoby to idealne rozwiązanie:)
OdpowiedzUsuńPłytki są świetne. Z łatwością zrobisz nimi bardzo ładne wzorki. Polecam te z BPS, ale sporo mam też z Aliexpress i również bardzo fajnie się sprawują. Czarny lakier Konad jak dla mnie najlepszy do stemplowania :) Nie miałam innej tak dobrej czerni.
UsuńUwielbiam Twoje pazury <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne pazurki, zazdroszczę i podziwiam! Nie znam lakierów z tej firmy. Dołączam do grona obserwatorów.
OdpowiedzUsuńPiękne! Uwielbiam Twoje pomysły ;) Naklejki ze stempla są genialnie, ale szkoda że na hybrydy nie można ich zastosować z taką samą trwałością ;/
OdpowiedzUsuńJa kiedyś robiłam i ładnie mi się trzymały na hybrydzie ^^. Może w przypadku takich całościowych trochę gorzej, ale jak się zostawi margines z brzegu to powinno być ok.
UsuńSłyszałam o nich na innych blogach, bardzo podobają mi się ich kolorki. Trudno było by mi się zdecydować na jeden.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Fajne są :)
UsuńAle ładnie Ci wyszły.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpiękne, nie znam firmy, kilka kolorów wpadło mi w oko
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki pastelowy kolorek ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię pastele
UsuńPodobają mi się zarówno kolory jak i zdobienie :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam estetykę wykonania <3 Masz piękne i zadbane dłonie, a sam manicure bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńPięknie wyszło, zapraszam do siebie na prezentacje nowej kolekcji Maga na lato 2017. A co do topu, to faktycznie zapach ma duszący, ale u mnie nie powodował takich efektów o których piszesz. Próbowałam go na bardzo jasnym beżu i różu i nic sie z nimi nie działo.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło mi, że blog się podoba
OdpowiedzUsuńJa się właśnie dowiedziałam, że top powinno się kłaść na jeszcze mokry lakier, być może to coś zmieni bo tak nie próbowałam. Nie wiedziałam wcześniej, że tak trzeba.
OdpowiedzUsuńpiekny manicure nie znam tych lakierow
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPięknie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPazurki piękne jak zawsze! pastelowy kolor z wzoreczkiem świetnie się komponuje :) O tych lakierach...jeszcze nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pastele 🙂
UsuńSuper kolory i naklejki! Fajne sa różnego rodzaju efekty ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNigdy o tym nie słyszałam, a wygląda to naprawdę świetnie! Na pewno kiedyś wypróbuję! Czy na hybrydach również się sprawdzi? Czy raczej nie? A może są specjalne naklejki właśnie, które można używać z hybrydami?
OdpowiedzUsuńMożna takie naklejki wykorzystać również na hybrydach tylko trzeba wtedy zostawić odstęp od brzegu żeby top nam się trzymał. Akurat przy hybrydach łatwiej jest aplikować tego typu naklejki częściowe niż całościowe, ale da się.
UsuńWłaśnie wrzuciłam film na kanał, więc zapraszam jeśli masz ochotę zobaczyć krok po kroku jak wykonać taką naklejkę https://www.youtube.com/watch?v=6hJHEhCalw0
Naklejki wodne też bez problemu można stosować na hybrydy. Fajnie się trzymają i super wyglądają. Miałam je już niejednokrotnie z hybrydami i wszystko było super.
Zamysł tych lakierów bardzo mi się podoba 😊 Piękne zdobienie 😊
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdobienie i pazurki. A lakiery maja super kolorki
OdpowiedzUsuńTak, top nie lubi poprawek. Trzeba nabrać go więcej aby za jednym razem go nałożyć. Ja nakładam go na dwie warstwy. Pierwsza cieńsza warstwa dla zabezpieczenia koloru, a później grubsza pokrywająca dokładnie całość.
OdpowiedzUsuńZastanawiają mnie te przebarwienia. Używam tego topu i nic takiego u mnie nie ma miejsca.
Co do rozmazywania wzorków to faktycznie pierwsze próby też tak u mnie wyglądały, ale po paru próbach daliśmy rady i top nie rozmazywał wzorku.